Preloader Image
wybory2024    wybory2024    wybory2024    wybory2024    wybory2024    wybory2024
<<< wstecz

Najlepszy junior w USA


Rośnie w nas adrenalina lokalnego patriotyzmu na wieść, że najmłodszy syn naszych rodaków, byłych mieszkańców Moniek, zamieszkałych obecnie w Chicago - Beaty i Mariusza Dołęgiewiczów – Filip, jest słynnym sportowcem, najlepszym juniorem Stanów Zjednoczonych w szabli. To piękny, widowiskowy sport, Swój niebywały sukces poprzedził walkami na wielu zawodach w Europie, m.in.w Paryżu, Wiedniu, Plowdiw (Bułgaria), Soczi (Rosja), Dornagen (Niemcy), trzykrotnie w Polsce: Sosnowiec, Konin i Warszawa. Zawsze towarzyszył mu i wspierał ojciec – Mariusz.

Oto, co pisze o Filipie lokalna prasa w artykule red. M.Cisowskiego: „Filip Dołęgiewicz najlepszy szablista działającego przy Związku Narodowym Polskim Midwest Fencing Club podtrzymuje zwycięską passę. Do zdobytego w roku ubiegłym medalu mistrzostw USA juniorów w szabli, które odbyły się w Kansas City, dorzucił kolejny krążek z najcenniejszego kruszcu. W odbywających się w Columbus 2019 Nacional Championship and Juli Chalange stanął na najwyższym stopniu podium, potwierdzając, że w swojej kategorii wiekowej nie ma wśród szablistów amerykańskich sobie równych."

Rok ubigły Dołęgiwicz zamknął nie tylko mistrzowskim tytułem, również udanymi startami w Pucharze Świata oraz awansem do ścisłej czołówki w rankingu seniorów. Szermierskie sukcesy Filipa w powiązaniu z bardzo dobrymi wynikami w nauce, sprawiły, że otrzymał on sportowe stypendium Harvard University i od tego roku akademickiego będzie reprezentantem drużyny szablistów tej jednej z najbardziej prestiżowych amerykańskich uczelni.

Zawody w Colombus organizowane przez amerykańską federację szermierki zgromadziły na starcie ponad 5400 zawodników we wszystkich branżach i kategoriach wiekowych. Podopieczny trenera Polaka konkurował w kategorii juniorów z 260 rywalami. By dojść do finału, musiał stoczyć kilka pojedynków. Wygrał wszystkie, nawet ten, kiedy rywal prowadził 14:7 i wydawało się, że w walce do 15 celnych trafień jest już wszystko przesądzone. Jednak od tego momentu punktował już tylko szablista Midwest Fencing Club. W walce o złoty medal pokonał Daniela Solomona, który będzie jego kolegą w zespole Harvard University.

Filip startował również w turnieju seniorów w najsilniejszej dywizji A. Będąc jednym z najmłodszych w gronie ponad 150 szablistów, zajął 13 miejsce, zapewniając sobie udział w Pucharze Świata oraz perspektywę startu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dołęgiewicz na jednym z ostatnich zawodów pokonał wicemistrza igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro Dyla Homera, dając najwyraźniej do zrozumienia, że będzie się poważnie liczył w rywalizacji o olimpijską nominację. W nowym sezonie, który rozpoczął się we wrześniu startami w zawodach Pocharu Świata, postara się udowodnić, że olimpijskie aspiracje są konkretem, a nie wymysłem młodzieńczej wyobraźni.

Gratulujemy serdecznie Filipowi jego życiowego sukcesu i życzymy mu dalszych sukcesów, gratulujemy też rodzicom, naszym rodakom – Beacie i Mariuszowi, a także niezwykle uszczęśliwionym wynikami wnuczka dziadkom – Janinie (zd. Zajkowska) i Witoldowi Dołęgowiczom.

Przy okazji warto wspomnieć, że Filip kontynuuje sportowe tradycje rodzinne, bowiem w roku 1972 brat babci Janiny – Antoni Zajkowski, zdobył srebrny medal w dżudo na olimpiadzie w Niemczech. Wtedy całe Podlasie było z tego wyczynu swego rodaka dumne.

Oprac. Włodek Zmarzlik


Szabliści Harvard University nie mieli w Columbus sobie równych. W środku zwycięzca Filip Dołęgiewicz

Filip Dołęgiewicz w bibliotece Harvad Univwersity (USA)

Filip z mamą Beatą na dziedzińcu Harvad University

Filip z ojcem Mariuszem

Kadra szablistów

źródło zdjęć: https://www.facebook.com/search/top/?q=filip%20dolegiewicz&epa=SEARCH_BOX
<<< wstecz
zamknij