"Mam na imię Magda... i mam raka" Ja: 30 lat, dwójka dzieci, kochający mąż, dom, praca... Idealnie... Niestety 30 maja tego roku mój świat obrócił się o 180 stopni, gdy podczas badania usłyszałam diagnozę: nowotwór złośliwy piersi... szok i niedowierzanie... ja mam Raka??
Przecież badałam się regularnie! Otóż "złośliwy" powstał w krótkim czasie i choć mimo swojej "złośliwości" jest NADZIEJA, bo medycyna poszła do przodu i wynaleziono leki na ten rodzaj nowotworu... Uff... odetchnęłam, lecz na krótko. Pierwsza część leczenia jest refundowana, niestety druga tylko w części...
Polska nie refunduje podwójnej blokady, którą powszechnie stosuje się na zachodzie. Blokada wspomaga organizm w walce z rakiem, więc jeśli ma mi pomóc to chcę ją wykupić. Cena zbija z nóg!!! Przeżywam szok po raz drugi, pojawia się zwątpienie i bezradność... i wtedy właśnie przychodzi z pomocą stowarzyszenie "Wspieramy się".
Choć to trudne, poprosiłam o zorganizowanie zbiórki pieniędzy na pokrycie części kosztów mojego leczenia. Jestem niezmiernie wdzięczna stowarzyszeniu za pomoc w tak trudnych chwilach. Wszystkim, którzy mnie wspierają lub zechcą mnie wesprzeć finansowo w walce z nowotworem: Dziękuję już teraz! Codziennie w modlitwie wspomnę każdego dobroczyńcę, a tym, którzy tak jak ja borykają się z nowotworem służę poradą lub rozmową, w miarę możliwości.
Moja historia, niech będzie apelem do Kobiet !!! Badajmy się regularnie i ponadprogramowo! To nie boli, a wcześnie wykryty rak piersi jest w 100% wyleczalny.
Wpłatę można dokonać na konto Banku Spółdzielczego w Mońkach Nr 11 8085 0005 0007 2922 2000 0070, w tytule przelewu wpisując "Pomoc dla Magdy".
Serdecznie Dziękujemy za każdą złotówkę, Pamiętajmy - DOBRO POWRACA !!!
źródło: https://www.facebook.com/MOPSMonki
<<< wstecz
