Preloader Image
e-Monki
<<< wstecz

1 Maja - Międzynarodowe Święto Pracy


W dniu 1 maja od 1890 roku obchodzone jest Międzynarodowe Święto Pracy. Święto to upamiętnia strajk robotników w Chicago 1 maja 1886 roku. Protest w Chicago był częścią ogólnokrajowej kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. Robotnicy protestowali przeciwko niskim płacom, bardzo złym warunkom pracy oraz 12-godzinnemu dniowi pracy.

W Polsce Święto Pracy jest dniem wolnym. Święto ogłoszono w 1899 roku przez stowarzyszenie partii i organizacji socjalistycznych.

Po 1905 r. 1 maja stał się świętem o charakterze niepodległościowym, z elementami religijnymi. Na ówczesnych pochodach PPS, oprócz pieśni robotniczych, śpiewano "Boże, coś Polskę" i "Warszawiankę". W pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości Święto Pracy miało charakter państwotwórczy.
Po wojnie obchody Święta Pracy stały się wielką manifestacją siły PZPR. - Władza przewidziała dla społeczeństwa rolę "statysty" w wielkim, bizantyjskim spektaklu na swoją cześć. Były też inne powody do wyjścia na pochód. We wczesnym PRL, przed powstaniem telewizji, ludzie uczestniczyli w pochodzie pierwszomajowym, bo była to jedyna szansa zobaczenia przywódców, całej wierchuszki zgromadzonej na trybunie.

W czasach PRL-u święto to miało ogromną wagę. Zwano je także Świętem Klasy Robotniczej i hucznie obchodzono. Odbywały się wtedy liczne pochody i manifestacje. Na ulice wylegały tłumy, jako że uczestnictwo w części uroczystości było obowiązkowe.

Święto Pracy było wielkim, ogólnopaństwowym rytuałem. Był przymus, presja na uczestnictwo. Władza dbała, aby obchody były masowe, w zakładach szykanowano osoby uchylające się od uczestnictwa w pochodzie, grożono zwolnieniem z pracy i innymi konsekwencjami. Jeśli był "kij", była też "marchewka". Z okazji pochodu organizowano festyny i kiermasze, na których można było nabyć deficytowe towary .

Kiedy komunizm upadł, 1 maja stracił na znaczeniu. Nadal jednak organizowane są wiece, pochody czy zgromadzenia, niczym to jednak nie przypomina manifestacji organizowanych w komunistycznej Polsce, kiedy to ulicami wszystkich miast przechodziły całe zakłady pracy, szkoły, uczelnie.

Dziś, w wolnej Polsce obchody 1 maja stały się elementem historycznego lamusa. - Dla części osób Święto Pracy jest trwale skażone PRL, komunizmem i przeszłością. Jest traktowane jako święto postkomunistów, wyświechtany, wytarty relikt polskiej lewicy. Dla zdecydowanej większości Polaków 1 maja to "święto grilla".

Święto pracy obchodzone jest nie tylko w Europie. W Ameryce Północnej świętuje się tak zwany Labour Day. Wypada ono zawsze w pierwszy poniedziałek września. Z kolei w Australii Labour Day obchodzi się w różne dni w zależności od stanu.

Opracował: Arkadiusz Studniarek | Foto: Włodzimierz Zmarzlik










<<< wstecz