1 kwietnia mieszkańcy Moniek mieli okazję spotkać się z Tomaszem Kłosowskim- fotografem, redaktorem i dziennikarzem prowadzącym programy telewizyjne o przyrodzie np."Dzika Polska" czy "Tańczący z naturą". Nasz gość słowem i obrazem przedstawił nam rozwój fotografii przyrodniczej w Polsce na przestrzeni ostatnich 50 lat. Kiedyś czymś naturalnym było fotografowanie piskląt w gnieździe, dziś jest to nieetyczne i zabronione. Zmieniły się możliwości techniczne i w związku z tym wymagania stawiane zdjęciom.
Bracia Kłosowcy - Tomasz, Grzegorz i Stanisław od dzieciństwa fascynowali się przyrodą i to było ich naturalne środowisko pierwszych zabaw. W Warszawie fotografowali starą Pragę , ale miasto nie było ich środowiskiem naturalnym i w roku 1971 trafili po raz pierwszy nad Biebrzę. Znaleźli tu bogactwo zwierząt i roślin w naturalnym jeszcze krajobrazie, przyjeżdżali tu co roku, by w końcu osiąść na stałe w Nowej Wsi. Pierwszą wydaną wspólnie książką był album "Ptaki biebrzańskich bagien". Dziś Panowie przyznają się już do 11 albumów, autorstwa głównie Tomasza i Grzegorza. Są wszędzie, gdzie można jeszcze spotkać naturę w jej niezmienionej postaci i często wyruszają z nad Biebrzy w inne rejony Polski, często piaszczyste, zabagnione lub porośnięte lasem, gdzie człowiek nie wprowadził jeszcze swoich ulepszeń.
Grzegorz Kłosowski jest malarzem - Tomasz mistrzem słowa, dlatego ich albumy są niezwykłe, tak jak ostatnia książka "Trzcianne- piękne z natury". Obaj Panowie wnieśli olbrzymi wkład w promocję naszej ziemi, są jednymi z pierwszych "biebrzniętych". Mamy nadzieję, że jeszcze długo będziemy mogli przy ich dyskretnej pomocy podziwiać piękno naszej przyrody.
Spotkanie zorganizowała Biblioteka Publiczna w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale jak wszystkie nasze wydarzenia było one otwarte dla wszystkich chętnych.
Wiesława Filipkowska
<<< wstecz
