Preloader Image
e-Monki
<<< wstecz

REFERENDUM – nie zmarnujmy tej szansy


Ostatnie wybory prezydenckie w naszym kraju okazały się niezwykle interesującą kalką nastrojów społecznych. Abstrahując od tego kto wygrał, a kto przegrał okazało się, że trzecią siłą w kraju są obywatele, w których od wielu lat wzbierało niezadowolenie i zniesmaczenie polityką uprawianą przez kolejne partie polityczne i ich członków. Od wielu bowiem lat ci sami politycy przechodząc z partii do partii potrafili w przeciągu kilku miesięcy diametralnie zmieniać swoje zdanie i zaciekle atakować jeszcze niedawnych "kolegów" i sojuszników politycznych. Robili to bez żadnych konsekwencji, żadnego wstydu ani obawy, że coś się może w ich karierze zmienić, bo im bardziej będą "medialni" i "zaciekli" tym większa szansa na dobre miejsce na liście wyborczej i ktoś nas do sejmu wciągnie.

Tak, jest drodzy Państwo nie wybierze a wciągnie, bowiem większość parlamentarzystów w naszym kraju to nie są osoby, które zostały posłami bo na nich głosowaliście. Może to wydawać się dziwne ale wynika to z zasad panującej w naszym kraju aktualnej proporcjonalnej ordynacji wyborczej. Wystarczy, iż na jedynce umieszczony jest jakiś mocny "medialnie" kandydat, który zbiera odpowiednią ilość głosów, załóżmy 40 tysięcy i tymi głosami wciąga pozostałych kandydatów z niższych miejsc, którzy mogą czasami nawet mieć 3000 lub 5000 głosów w skali całego województwa (w 2011 roku w Województwie Podlaskim było blisko 960 tysięcy wyborców). Bardzo często zdarza się też tak, że te partyjne "lokomotywy" same niejednokrotnie rezygnują z funkcji posła na rzecz intratnej posady we władzach miejskich lub wojewódzkich i na ich miejsce wciągani są kolejni reprezentanci danej partii politycznej.

Aktualnie Województwo Podlaskie ma 14 posłów. Czy jesteście państwo wymienić chociaż połowę z nich. Czy mieliście kiedykolwiek z nimi bezpośredni kontakt, lub możecie stwierdzić, że tak ten oto człowiek na którego głosowałem rzetelnie zajmuje się problemami naszego miasta, gminy, powiatu. Ja osobiście nie mam takiego przekonania. Co więcej jestem przekonany, że obecny system wyborczy i posłowie służą tylko i wyłącznie partiom politycznym, a nie obywatelom. Brakuje tu bowiem bezpośredniej odpowiedzialności posłów przed wyborcami, a liczy się tylko i wyłącznie odpowiedzialność przed wodzami partii politycznych i interes partyjny, w celu ponownego uzyskania odpowiednio wysokiego miejsca w kolejnych wyborach.
Jednak razem możemy to zmienić i nadarza się ku temu niesamowita okazja. Ta kalka nastrojów, o której wspomniałem na początku i zaskakujący wynik Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich pokazuje, iż jest bardzo duża szansa na wprowadzenie pozytywnych zmian i uzdrowienie naszego Kraju. Zmiany te mają polegać przede wszystkim na wprowadzeniu JOWów, czyli Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.

Prostotę i skuteczność tej ordynacji wyborczej testujecie Państwo w naszych gminach przy każdych wyborach radnych do Rad Miast i Gmin. Kilka ugrupowań wystawia po jednym kandydacie w każdym okręgu i wygrywa ten, który zdaniem wyborców z danej dzielnicy lub osiedla najlepiej będzie reprezentować ich wspólny interes. Prostota wyboru, przejrzystość kandydatów, a także możliwość szybkiego zweryfikowania skuteczności naszego reprezentanta to tylko, niektóre z zalet JOW. Jeżeli bowiem przez 4 lata kandydat nie wywiąże się z obietnic przedwyborczych, nie będzie ciężko i rzetelnie pracować na rzecz danej społeczności w następnych wyborach nie zostanie wybrany. Widzicie Państwo różnicę, od aktualnie panującej ordynacji? Anonimowi ludzie z partii politycznych, oderwani od naszego codziennego życia zostaną zmuszeni do rywalizacji z naszymi sąsiadami, lokalnymi działaczami społecznymi lub przedsiębiorcami, czyli osobami które znamy, cenimy i chwalimy za skuteczność w działaniu w naszym wspólnym interesie.

Takie też są założenia JOW przy wyborach parlamentarnych, kilka ugrupowań, nie koniecznie tylko partyjnych, ale też społecznych, lokalnych lub obywatelskich wystawi swoich kandydatów, a Państwo będziecie mogli wybrać Waszym zdaniem najlepszego reprezentanta. Okręg wielkości naszego powiatu da możliwość poznania wszystkich kandydatów, bo to im będzie zależało na tym żeby do Państwa dotrzeć i wsłuchać się w trapiące was sprawy i poznać wasze oczekiwania.

Jednak, żeby tego dokonać wspólnie musimy wziąć udział w zarządzonym na 6 września 2015 roku referendum. Niestety żadna z aktualnie znajdujących się w Sejmie partii politycznych nie chce zmian, dlatego też ogólnokrajowe media milczą na temat istoty referendum. Na próżno też szukać tam rzetelnych informacji i wyjaśnień na temat pytań referendalnych, dlatego chciałbym je Państwu przybliżyć. Na karcie referendalnej znajdą się 3 pytania na które, w celu wprowadzenia zmian należy odpowiedzieć w następujący sposób:

1. "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej?". XTAK
2. "Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa?". XNIE
3. "Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika?". XTAK

JOWy, które wyjaśniłem wyżej są potrzebne do jakościowej zmiany systemu politycznego, o tyle dwa kolejne pytania referendalne są również bardzo istotne. Bo ile możemy znosić, że za nasze publiczne pieniądze władza zajadając się lunchami, których jednorazowy koszt nie rzadko przekracza nasze miesięczne wynagrodzenie mówi iż "tylko złodziej albo idiota pracowałby za 6 tysięcy złotych miesięcznie". Brak poszanowania publicznych pieniędzy przez partie polityczne wynika z łatwości do ich dostępu co prowadzi do ich trwonienia. Trzecie pytanie jest natomiast z kategorii czy chcielibyście Państwo aby w naszym kraju była dobra pogoda. Niestety zawarcie takiego pytania pokazuje jak przez ostatnie 25 lat narzucono nam ramy nowego zniewolenia, w którym to nie obywatel jest najważniejszy ale system urzędniczy i bardzo często niejasne i niesprawiedliwe przepisy prawa.

Zachęcam Państwa do wzięcia udziału w tym referendum, gdyż żeby miało ono wiążącą moc frekwencja musi przekroczyć 50%. Możecie Państwo głosować również inaczej i macie do tego pełne prawo, bo skoro demokracja daje nam prawo do wyrażenia swojego zdania korzystajmy z niego właśnie poprzez udział w wyborach i referendach.

Obiecuję Państwu, że w najbliższym czasie postaramy się zorganizować cykl spotkań w poszczególnych gminach, na których to będziemy dokładniej omawiać poruszone wyżej kwestie, a także zachęcać do wzięcia udziału we wrześniowym referendum. O tych spotkaniach będziemy informować Państwa z odpowiednim wyprzedzeniem.

Błażej Buńkowski

Absolwent Nauk Politycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu Radny Rady Miejskiej, doradca zawodowy, przedsiębiorca.
Jako radny Rady Miejskiej w Mońkach zapraszam Państwa na moje dyżury, które odbywają się w każdą środę w godzinach 15:30 – 16:30. Zapraszam również do kontaktu telefonicznego 792939410, lub mailowego na adres blazej_bunkowski@wp.pl




<<< wstecz